Choinka 2016

Powstała kolejna zawieszka  na choinkę. Tym razem malutki hafcik czerwonej rękawiczki umieściłam na taśmie w kolorze ecri. Boki zszyłam czerwoną nitką a środek wypełniłam poduszkowym wkładem. Powstał w ten sposób woreczek Świętego Mikołaja. Pomysł bardzo mi się spodobał i już oczyma wyobraźni widzę choinkę udekorowaną takimi właśnie woreczkami. Postanowiłam więc wykonać więcej takich woreczków na choinkę. Mam też pomysł jak wykorzystać te woreczki  do innych świątecznych dekoracji ale o tym napiszę za kilka miesięcy.

 Zawieszka numer 2 woreczek z czerwoną rękawicą.

Anioł stróż

Uwielbiam wyszywać aniołki o czym pewnie wszyscy wiedzą. Małe, duże, kolorowe, poważne i te uśmiechnięte-kocham je wszystkie. Ostatnio przez pewien czas wyszywałam anioła stróża. Zajęło mi to więcej czasu niż przewidywałam ale efekt końcowy zadowolił mnie i co najważniejsze osobę dla której był wyszywany.
Na pewno nie jest to mój ostatni aniołek w tym roku, gdyż już powoli pojawia się kolejny.

Salowy igielnik zwany pomidorem :)

W hafciarskim kalendarzu luty i czerwony igielnik, nazwany przez niektóre hafciarki pomidorem lub truskawką.  Tak jak w przypadku obrazka styczniowego luty trafił na karteczkę tym razem imieninową. Oprawa  kolorowa i energetyczna mam nadzieją że się spodoba.

Walka z wiatrakami- czyli co nowego w temacie UFO

Katarzyna miewa szalone pomysły o czym  doskonale można się przekonać odwiedzając jej bloga. Nazwy bloga nie podaje, bo będzie miała za dużo odwiedzin i zacznie nam gwiazdorzyć. Wtedy to już nawet zjedzenie snikersa nie pomoże :P

W tym miesiącu z krainy UFO przyleciały róże, udało mi się troszkę je podgonić, ale do skończenia jeszcze daleko. Cały czas mam nadzieję, że uda mi się wyszyć je wszystkie.

Serwetka z kwiatkiem

Niedawno skończona serwetka  projektu Igiełki :) Będą 4 takie serwetki. Kiedy  się zrobią nie wiadomo, bo ostatnio cierpię na brak czasu za sprawą pewnego anioła. Serwetka czeka na 3 pozostałe i wtedy uda się w podróż do nowej właścicielki.

Antydepresyjny Sal z kaktusem

Mój osobisty SAL na przekór deszczowej zimie, braku słońca i wszelkim choróbskom, które mnie dopadają.

Kaktus to roślina, która nie potrzebuje chemii, odżywek czy codziennego podlewania.. Wystarczy mu jedna osoba, która podlewa go raz na czas… 
Dla pasjonatów haftu krzyżykowego też niewiele potrzeba – kanwa, nitki i szczęście gwarantowane.. . Zapraszam do wspólnego wyszywania kwitnących kaktusów, które na przekór panującej opinii są pięknymi kwiatami i potrafią się odwdzięczyć za opiekę pięknymi kwiatami. 
Oto zasady salu: - zapisy trwają do końca lutego - po tym czasie chętnym roześlę wzorki - materiały i koncepcja dowolna – mogą być wszystkie razem, mogą być oddzielnie - oczywiście zapisujemy się zostawiając komentarz pod postem z podaniem adresu email - proszę o umieszczenie banerka zabawy na blogu - postępy linkujemy pod moim postem do końca każdego miesiąca - na osobę, która podlinkuje w terminie wszystkie kaktusy czeka nagroda niespodzianka