Już dawno nie wyszywałam więc chyba włączył mi się krzyżykowy głód.
We wrześniu mało mnie było na blogu, ponieważ sporo wyjeżdżałam. Październik planuję spędzić w domu, ale co z tego wyjdzie zobaczymy. Pełna planów na nowy miesiąc tych hafciarskich i tych scrapkowych zapraszam do odwiedzania mojego bloga.
Zdjęcie kiepskie bo zapomniałam zrobić lepszego, a miś szybko poleciał do nowego właściciela :)