Igłą Malowane

Nowy numer "Igłą Malowane" przyciąga wzrok oryginalną szatą graficzną. Gorące afrykańskie kolory połączone z lazurowym błękitem wody to jak dla mnie strzał w dziesiątkę.

Energia Afryki  pod takim tytułem znajdziemy w gazecie wzór z okładki.
Co jeszcze jest  w środku?
Na początek secesyjne kwiatowe witraże. To nie moją bajka, ale zastosowanie ich w torebce może dać ciekawy efekt szczególnie, gdy wykorzystamy haft koralikowy.

Znajdziemy też romantyczne ptaszki w formie haftu krzyżykowego i wstążeczkowego z bardzo przydatnym kursem dla początkujących miłośników satynowych cudeniek.

Dalej są małe kolorowe wzory, na których swoja przygodę z haftem mogą rozpocząć dzieci. Proponowane zwierzaki są tak wdzięczne, że z pewnością wykorzystam je do karteczek.

Bardzo podoba mi się pomysł przerobienia rysunku 6,5 letniej Julii na hafciarski wzorek.

Koci obrazek jest uroczy i będzie ozdobą niejednego dziecięcego pokoju.

Na koniec zostawiłam sobie to, co króliczki lubią najbardziej, czyli makowe szaleństwo.

Cudne serwetki z motywem maków ozdobione delikatną białą koronką na 100% będą gościć na moim stole. Z chęcią wyszyłabym serwetki z motywem chabrów i tu duży uśmiech w stronę autorów. Lato to nie tylko róże, maki czy bratki ale też chabry, margaretki, kaczeńce, czy goździki.

To co mnie osobiście urzekło w tym numerze to "Spacer wśród maków".

Zakochałam się w tym wzorze od pierwszego spojrzenia. Biorę udział w SALu "Makowy Dworek " u Ani i Renaty, ale chyba nie odmówię sobie wyszycia też tego obrazka.
Ten numer dwumiesięcznika "Igłą Malowane" zaskakuje różnorodnością wzorów i skusi niejedną hafciarkę do rozpoczęcia kolejnego dzieła.