Do kompletu miała być pościel w biedronki, jednak nie udało mi się jej wyszyć. W prezencie dostała poduszeczkę i kocyk w sympatyczne owieczki :)
Dziękuję Katarzynie za przypomnienie, że posiadam bloga i warto znów coś tam zacząć pisać :)
Dziękuję dziewczynom z kaktusowego salu za wyrozumiałość, ale o tym w oddzielnym poście.
Nooo w końcu :) proszę wystarczył kopniak i od razu coś jest :)
OdpowiedzUsuńmetryczka śliczna, jak wszystkie Twoje prace
Czasami tak bywa, że coś innego nas zajmuje i trochę trzeba odpocząć od hobby.
OdpowiedzUsuńPrezenty dla Zuzi śliczne!
Pozdrawiam serdecznie:)
Śliczny hafcik :) Dobrze ze masz kogoś kto Cię motywuje :)
OdpowiedzUsuńBiedroneczka jest przesłodka :)
OdpowiedzUsuńŚliczna biedroneczka:-)
OdpowiedzUsuńnoo jesteś:) :* Katarzyna dzięki Ci:)
OdpowiedzUsuńCudny hafcik. Fajnie że wróciłaś do blogowania.
OdpowiedzUsuńPiękna biedronka
OdpowiedzUsuńWitaj Iwo:) Dobrze, że wróciłaś!
OdpowiedzUsuńBiedroneczka przesympatyczna i z pewnością da wiele radości.
Fajnie ze jestes. Mam nadzieję że wszystko dobrze, i że już nie będzie takich długich przerw.
OdpowiedzUsuńCudna biedroneczka.
Witaj ponownie na blogosferze :) Śliczna biedroneczka :)
OdpowiedzUsuńBiedroneczka jest przecudna, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUrocza jest ta biedroneczka, na prezencik super. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajnie ,że jesteś :) Biedronka,oczywiście cudnej urody :)
OdpowiedzUsuń